Stef 1 Stef 1
2879
BLOG

Dziennikarka TVN na TT

Stef 1 Stef 1 Polityka Obserwuj notkę 41

Od kilku miesięcy jestem na Twitterze. Można powiedzieć, że dzięki Ufce, która przy okazji wymiany opinii dot. kampanii Andrzeja Dudy pochwaliła się, że ówczesny kandydat, a obecny prezydent śledzi jej konto na tym medium. Pomyślałem, że skoro mogę być followersem tej samej uczestniczki TT, co Andrzej Duda, to czemu nie. I tak zaistniałem na TT.

Pierwszy wpis wysłałem w odpowiedzi na twitt Ufki, licząc że jej reakcję zauważą niektórzy spośród licznego grona jej followersow. Kolejny twitty wysyłałem do znanych komentatorów z nadzieją na podobny efekt. Rezultat raczej skromny, tylko 7 śledzących, ale się nie zrażam i twittuje dalej, ceniąc sobie to medium szczególnie za możliwość spontanicznej wymiany poglądów z przedstawicielami polityki i mediów zawodowych.

Wybrałem sobie obserwowania kilkoro blogerów S24 z Kataryną na czele wraz z kilkorgiem polityków i znanych komentatorów. Wśród tych ostatnich znalazła się Dziennikarka TVN, którą często linkowala Kataryna. Owa Dziennikarka TVN jest na TT aktywna do tego stopnia, że spośród wpisów kilkunastu obserwowanych przeze mnie TT-owców co drugi twit pochodził od niej. Ponieważ były to bardzo ciekawe uwagi i spostrzeżenia, zacząłem na nie odpowiadać. Wyglądało na to, że moje wpisy też zainteresowały Dziennikarke TVN, skoro na niektóre z nich otrzymywałem odpowiedź, zaś w jednym z wątków przeprowadziliśmy kilkutwitowa wymianę poglądów. Tak było do połowy lipca, kiedy mialem małą przerwę w twitowaniu. Po zajrzeniu na TT zauważyłem aż 8 powiadomień w rejestrze twitow adresowanych do mnie. Jeden z nich pochodził od Dziennikarki TVN i brzmiał:

- Straszne pierdoly Pan wypisuje.

W skrzynce odborczej nie było kontekstu wypowiedzi Dziennikarki TNV, zatem aby zrozumieć o co chodzi, musiałem odnaleźć jej wpis na mojej osi czasu. Nie byłem w najmniejszym stopniu zaskoczony językiem, którym posługiwała się Dziennikarka TVN, bo to środowisko jest mi kulturowo obce i nie spodziewałem się po jego przedstawicielach więcej niż po takich osobowosciach przez nie ukształtowanych jak Lis, Durczok czy Kuzniar.

Okazało się, że kontekstem twita  DziennikarkibTVN był taki oto dialog. 

- Wszyscy politycy popełniają ten sam błąd... - pisze Dziennikarka TVN.

- Jako inż. praktyk uwielbiam wielkie kwantyfikatory typu wszyscy politycy, cała klasa polityczna itp. Rozliczajmy władzę nie wszystkich.

Zastanawiam się, co w mojej wyrażonej, z lekka tylko krytycznej wypowiedzi mogło zdenerwować Dziennikarkę TVN do tego stopnia, że użyła wulgaryzmu. Wszak nie stwierdziłem niczego ponadto, co głosi niestrudzenie od lat premier Jarosław Kaczyński, a nawet najbardziej ortodoksyjni zwolennicy PO z Czerskiej i Wiertniczej nie nazwali tego p...łami. Dziwne, że Dziennikarka TVN nie wie, iż tego typu uogólnianie nie przystoi komentatorom politycznym, gdyż rozmywa odpowiedzialność władzy, która obywatele egzekwuja via media. Z drugiej strony teza dotycząca wszystkich czy każdego jest z natury rzeczy fałszywa. Czy Dziennikarka można znać wypowiedzi wszytkich polityków w kwestii, którą miała na myśli? Jasne, że nie, nie mówiąc już o tym, iż niekoniecznie wszyscy politycy się w tej kwestii wypowiadali.

Z drugiej strony ciekaw jestem, jaki to błąd popełniają- zdaniem Dziennikarki TVN - wszyscy politycy. Z własnego doświadczenia politycznego wiem, że wielu z nich permanentnie utożsamia  ordynację większościowa z JOW, podczas gdy są to cechy dwóch różnych atrybutów systemu wyborczego, o czym piszę w notce "Po co zmieniać Konstytucję". Drugim nagminnym zjawiskiem tego typu jest zamienne stosowanie pojęć produkt krajowy brutto z dochodem narodowym, albo deficyt budżetowy z zadłużeniem publicznym. A już irytujące staje się stosowanie terminu wytrycha typu stopy procentowe, gdy mowa o stopach podstawowych lub bazowych banku centralnego. Stopy procentowe zostały wydrukowane w powszechną świadomość do tego stopnia, że używają ich nawet specjaliści. Dla mnie to masło maślane, bo wszystkie stopy poza ludzkimi i fundamentowymi, takie jak bezrobocia, zysku, zwrotu, inwestycji, akumulacji, zatrudnienia, są stopami procentowymi.

Nie wiem, jaki błąd popełniają zdaniem Dziennikarki TVN wszyscy politycy i pewnie się nie dowiem, chyba że ktoś wnikliwie ją śledzący mnie o tym poinformuje. W każdym razie ze swojej strony nigdy nie będę twierdził, że te wspomniane wyżej  są udziałem wszystkich polityków, choćby dlatego, że sam będąc politykiem, wprawdzie działającym społecznie, ale zawsze politykiem, ich nie popełniam.

Stef 1
O mnie Stef 1

Autor i promotor projektu e-VAT, upraszczającego i w pełni uszczelniającego system VAT

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka