Stef 1 Stef 1
139
BLOG

Afera podsłuchowa 2002 roku

Stef 1 Stef 1 Polityka Obserwuj notkę 0

Sytuacja, w jakiej znalazła się Polska dziś pod koniec 2002 roku, po wybuchu jednej z największych afer IIIRP, zwanej aferą podsłuchową, nakazuje mi, jako premierowi, w poczuciu odpowiedzialności za państwo, odwołać się do serc i sumień moich współobywateli o roztropność i rozwagę. Grupa przestępcza o nieustalonej proweniencji wykorzystała w sposób wyjątkowo cyniczny i perfidny dobroduszność i łatwowierność red. Adama Michnika i skłoniła go do nagrania i opublikowania w Gazecie Wyborczej treści jego rozmowy z Lwem Rywiniem, znanym producentem filmowym. Wobec histerii wywołanej w związku z tą aferą przez określone kręgi i koła polityczne, zbliżone do antysystemowej opozycji, pragnę z tego miejsca zapewnić opinię publiczną, że mój rząd i inne kompetentne organa państwa dołożą wszelkich starań celem wyjaśnienia wszystkich aspektów tej sprawy.

Treść nagranej rozmowy, w której obydwaj znani i cenieni ludzie kultury, dywagują na temat hipotecznych przekształceń własnościowych na rynku mediów elektronicznych, a także omawiają konieczną do ich przeprowadzenia nowelizację stosownych ustaw, nie powinna interesować szeroko rozumianej opinii publicznej. Temat debaty jest na tyle specjalistyczny, a jej kontekst na tyle skomplikowany, wieloznaczny i wielowarstwowy, że postronny słuchacz mógłby odnieść mylne wrażenie, iż rozmówcy omawiają, wprawdzie hipotetyczą, ale jednak transakcję, której legalność może budzić uzasadnione wątpliwości.

Zostawmy zatem treść inkryminowanej rozmowy specjalistom: prawnikom i ekonomistom, zajmującym się rynkiem mediów elektronicznych, którzy zbadają gruntownie i wszechstronnie prawny i ekonomiczno-finansowy aspekt sprawy, a także politologom i politycznym komentatorom, którzy przeanalizują aspekt polityczny. Krótko mówiąc, za wcześnie na publiczne roztrząsanie profesjonalnych kwestii, poruszanych w rozmowie dwóch wybitnych specjalistów. Oceny meritum debaty profesjonalistów powinni dokonać profesjonaliści. Jest to uzasadnione tym bardziej, że zagadnienia przez nich poruszane można uznać za neutralne w wymiarze bezpieczeństwa państwa i obywateli, w przeciwieństwie do samego faktu popełnienia przestępstwa nieuprawnionego pozyskania informacji.

Zdecydowanie ważniejsze jest zatem ustalenie zorganizowanej grupy przestępczej, która była inicjatorem nagrania i ujawnienia treści inkryminowanej rozmowy, grupy, której bezwolnym narzędziem okazał się red. Adam Michnik, zaś drugą ofiarą - poza samym dziennikarzem - Lew Rywin. Kim są ludzie, dążący do destabilizacji sytuacji politycznej drogą przestępczej działalności? Gdzie powstał i jakim alfabetem napisano scenariusz przestępstwa przesłuchiwania wybitnych przedstawicieli świata polityki, kultury i mediów? Na te pytania - mam nadzieję - odpowiedzą wkrótce organa odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa i obywateli. Pozwólmy im zatem w spokoju wykonywać ich powinność, dając zdecydowany odpór nieodpowiedzialnym inicjatywom określonych kręgów i kół zbliżonych do antysystemowej opozycji, które usiłują rozliczać ofiary tego haniebnego procederu. Nie pozwólmy im odwrócić uwagi od inspiratorów i sprawców afery podsłuchowej.

 

Stef 1
O mnie Stef 1

Autor i promotor projektu e-VAT, upraszczającego i w pełni uszczelniającego system VAT

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka